„OSTATNI KRYZYS”

„Ostatni Kryzys” to trzeci wielki event (pierwszy był „Kryzys na Nieskończonych Ziemiach” – opis tutaj, a drugi „Nieskończony Kryzys” – opis tutaj), który miał odmienić Uniwersum DC na zawsze.

Generalnie te trzy eventy są pozycjami trudnymi w odbiorze dla początkujących czytelników gdyż wydarzenia w nich zawarte dotyczą ogromnej liczby bohaterów (w tym mniej znanych), a bez znajomości ich charakterów czy motywacji może być trudno zrozumieć wszystkie wątki. Dlatego przed lekturą Kryzysów polecam lepsze zapoznanie się z Uniwersum DC (najlepiej przeczytać najpierw komiksy o Lidze Sprawiedliwości i Zielonych Latarniach) by móc w pełni cieszyć się lekturą kryzysów i czerpać z nich maksymalnie dużo frajdy.

Moim zdaniem „Ostatni Kryzys” jest najtrudniejszy w odbiorze nie tylko z tych trzech kryzysów ale także ze wszystkich eventów, które czytałem. Narracja jest bardzo zamieszana więc trudno połapać się we wszystkich wątkach. Oprócz tego wiele wydarzeń i rozwiązań fabularnych autor nie wyjaśnia, i musimy się ich domyślać albo po prostu nie wiemy o co chodzi.

Jednak pomimo to warto przeczytać „Ostatni Kryzys” gdyż dalej jest to kawał dobrego komiksu (nie wspominając już, że to klasyka) ale lepiej nie robić tego na początku swojej przygody z komiksami DC.

Przed lekturą „Ostatniego Kryzysu” warto wiedzieć, że we wcześniejszych wydarzeniach Darksaid został zabity lecz potem on i inne postacie z Apokalips zaczęły odradzać się na Ziemi – informacja ta powinna ułatwić lekturę tego Kryzysu.

„Ostatni Kryzys” ten został wydany przez Egmont, a na początku sierpnia w 52 tomie kolekcji BiZDC ukaże się tomik „Legion Trzech Światów” będący tie-inami do tego Kryzysu (akcja tego tomu ma miejsce po zeszytach „Superman Beyond”).